Walentynki
Niebawem świat zrobi się bardziej radosny i czerwony. Na wystawach sklepów, w kwiaciarniach, restauracjach, oczywiście również ciechocińskich, pojawią się czerwone serduszka i baloniki. Nadchodzą Walentynki, czyli Dzień Zakochanych.
Nazwa tego święta pochodzi od imienia świętego Walentego, który właśnie 14 lutego obchodzi swoje imieniny. Początków tego święta szukać jednak należy nie w chrześcijaństwie lecz w starożytnym Rzymie. Rzymianie 15 lutego obchodzili Luperkalia, czyli święto ku czci bożka płodności Fauna. W tym dniu dziewczęta wrzucały do urn karteczki ze swoimi imionami i krótkimi wiadomościami miłosnymi. Młodzi mężczyźni następnie je losowali. Wylosowane pary miały spędzać ze sobą całe święto. Luperkalia zostały zniesione przez papieża Gelazego I. Wprowadził on w ich miejsce święto męczennika Walentego.
Zwyczaj obdarowywania się w tym dniu kwiatami i miłosnymi liścikami czy kartami pojawił się we Francji w XVI wieku. Następnie tradycja ta dotarła do Ameryki.
W Polsce Dzień Zakochanych obchodzony jest dopiero od lat 90. ubiegłego wieku. Prawdopodobnie najbardziej znane Walentynki odbywają się w Chełmnie - mieście zakochanych. Tam w kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP znajdują się relikwie św. Walentego pochodzące prawdopodobnie z 1630 roku.
Walentynki to dobra okazja do wyrażenia sympatii do drugiej osoby. Z pewnością wśród wielu mieszkańców i gości Ciechocinka, w tym oczywiście kuracjuszy Sanatorium Uzdrowiskowego "Chemik" znajdą się szczęśliwie zakochani, którzy spędzą ten dzień w wyjątkowej atmosferze.